Niebo po letnim deszczu jak klisza rentgenowska,
gdzie widać światło i niepewne cienie.
W cichym lesie ani ptaka.
Twoje oko jak kropla rozlana pod chmurą
odbija świat: światło i te cienie.
I nagle wiesz kim jesteś:
cudzoziemiec zgubiony między duszą a chmurą,
tylko cienka błona obrazu
oddziela głębię świata od ciemności oka.