wtorek, 5 kwietnia 2022

Łódki

rzeka zamarzła i łódki odpływają

tam, gdzie siwa mgła pełznie po lodzie
na brzegu pokrytym boleścią
wściekłość od krwi zupełnie zdziczała woła:

nakarm mnie, nakarm mnie, nakarm


rzeka zamarzła białą gałęzią
ale te łódki wciąż płyną i płyną

ponad żywymi płynie się wąsko

niebiosa na ikonach się złuszczyły

i kruszą się w zaśnieżoną trawę 


Jana Ustymko 

rzeka majdan 

(przełożył Eugeniusz Sobol)